Przejdź do głównej zawartości

Wywiad z Alicją Górską

Hej!
Dzisiaj chciałabym Wam przybliżyć pewną osobę, a jest to Alicja Górska. Jest początkującą pisarką, ma 17 lat i wydała niedawna własną książkę pt. 365 dni. Zobaczymy się znów. Prowadzi bloga http://polecam-goodbook.blogspot.com. Nie przedłużając zapraszam do przeczytania wywiadu :) 



1. Ile zajęło ci napisanie książki? Pisałaś codziennie? 
Około roku. Na początku były to opowiadania i najczęściej pisałam w szkole, w zeszycie, a później przepisywałam i poprawiałam oraz dobudowywałam. Nie sądzę, że pisałam codziennie. Często nie miałam weny i musiałam poczekać na natchnienie.

2. Czy prowadzenie bloga wpłynęło na to jak pisałaś? Och, oczywiście. Cała moja przygoda z pisaniem zaczęła się od tworzenia popularnych fanfiction o One Direction. O pierwszych nie chcę pamiętać, bo były katastrofą, ale to pokazało mi, że człowiek naprawdę uczy się na błędach.

3. Skąd przyszedł ci pomysł na powieść? Już o tym wiele razy wspominałam. Pojawiła się piosenka do siódmej części Szybkich i Wściekłych – See You Again i wykorzystałam jej przekaz. 

5. Masz już pomysły na następne książki? Jasne, że mam. Wciąż piszę, publikuję i zbieram czytelników. Nie wiem, czy będę wydawać kolejną książkę. Zobaczymy :)

6. Miałaś przez swój wiek jakieś problemy z wydaniem książki? Nie, żadnego. Wiek nie świadczy o tym jak piszesz. Akurat w tym wydawnictwie nie musiałam być pełnoletnia.

7. Czy Twoje życie zmieniło się po wydaniu ,,365 dni...''? Czy ja wiem? Chyba nie. Jedynie częściej jestem zażenowana i zawstydzona. Tak już mam, wszelkie gratulacje twarzą w twarz bardzo mnie krępują i czuję się głupio. Ale jednak to miłe, że mam coś swojego w rękach.

8. Jaką radę dałabyś początkującym pisarzom, którzy są w Twoim wieku?


Piszcie, piszcie i piszcie. Tylko nie na siłę. Nie o to chodzi w pisaniu. Starajcie się słuchać rad innych, gdy Was poprawiają. Ja też nie jestem perfekcyjna, wow, to za duże słowo. Gubię przecinki  i często zmieniam szyk zdania, ale umiem dostosować się do poprawek.
Powodzenia :)


Bardzo dziękuję za przeprowadzenie wywiadu :)
Pozdrawiam!

Komentarze

  1. Matthew 4:17 Repent, for The Kingdom of Heaven has come near. Matthew 18:11 For The Son of Man has come to save that which was lost.

    OdpowiedzUsuń
  2. 17, haha.
    Dziękuję w ogóle za propozycję wywiadu, było świetnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo przepraszam, już poprawiam :)
      Dzięki za odpowiedzi 😄

      Usuń
  3. Ostatnio znalazłam tę dziewczynę na tt i dość mocno się zaciekawiłam, mimo że nie mam w planach kupić tej książki, ponieważ nie wpada w mój gust. Bardzo fajnie, że spełniła swoje marzenia...w sumie ja też chciałabym wydać swoją książkę, jednak nie nadaję się do tego! :D

    Pozdrawiam,
    http://miedzypolkami-ksiazki.blogspot.com/2016/10/ksiazki-na-halloween.html

    OdpowiedzUsuń
  4. O książce już słyszałam i chciałabym ją w przyszłości przeczytać. Bardzo fajny wywiad :)
    Pozdrawiam, Ola
    bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurcze dziewczyna ma ogromny sukces <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. chętnie poznam tę powieść ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie znam książki, ani autorki, ale jestem zaciekawiona. :D

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę przeczytać tę książkę, już planuję od dłuższego czasu i przeczytać nie mogę ;)
    Pozdrawiam,
    Posy z bibliotekaamarzen.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam już o książce i z samą Alicją udało mi się kiedyś zamienić parę słów. ;) To naprawdę fajnie, że tak młodym osobom udaje się w Polsce wydać książkę, więc życzę jej wszystkiego najlepszego. ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ooo, ciekawie. Muszę przeczytać fabułę książki :)
    Zapraszam! www.zuzu-zuzannaxx.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo podoba mi się oprawa graficzna tej książki, jak urzekający tytuł, ale czy przeczytam, to się jeszcze okaże... :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa książka :)
    Zapraszam-Mój blog
    Odwdzięczam się za każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo podziwiam osoby, które w tym wieku mają już książkę w swoim dorobku. :) Prawdopodobnie nie chwycę po ten tytuł, ale życzę powodzenia jej twórczyni. :)
    Pozdrawiam cieplutko! ♥
    nierecenzja

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny wywiad! Podziwiam autorkę, za odwagę w tak młodym wieku.

    http://bibliotekaksiazkowychrecenzji.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wywiad ♥
    Zapraszam do mnie, może wspólna obserwacja? :)

    veronicalucy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Coś czuję, że książka nie dla mnie, ale okładka piękna! :D

    OdpowiedzUsuń
  17. O, wpadłam do Ciebie dziś pierwszy raz, a już znalazłam ciekawą informację :D na pewno zaglądnę też na bloga do autorki książki.
    Fajny wywiad, szkoda tylko, że taki krótki :)
    Pozdrawiam, E.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytałeś post (co jest ważne przy komentowaniu, a często omijane) to pozostaw komentarz, podziel się opinią :)

Popularne posty z tego bloga

Ksiązka w której zmieniłabym fabułę. *goscinnie*

Hej! Dzisiaj wpis będzie nietypowy, ponieważ jest to zestawienie trzech tekstów od autorek różnych blogów na temat: Książka, w której zmieniłabym fabułę. Cała akcja jest zorganizowana w ramach kampanii  PRZECZYTAJ & PODAJ DALEJ  zorganizowanej przez Magdalenę z  http://www.savethemagicmoments.pl  ;) Zapraszam do czytania, a autorkom dziękuję za wzięcie udziału!  Paulina z http://www.paulinakaleta.com   „Zanim się pojawiłeś” wzbudza ogromne k ontrowersje. Książkę jedni kochają i wylewają przez nią morze łez. Drudzy, rozochoceni zachwytami tych pierwszych, niemile się rozczarowują… Niektórzy musieli przeczekać szum wokół książki, a potem i filmu, by móc po nią sięgnąć. Ale cały czas, gdzieś tam huczy o tej niezwykłej historii. Ja sama należę do grona fanów Jojo Moyes i każdą książkę wychodzącą spod jej pióra czytam z ogromnym zainteresowaniem. A „Zanim się pojawiłeś” to dla mnie taka książka, którą ma się ochotę przeczytać. Kiedy Lou traci pracę, nie wie, co zrobić ze sw

Podsumowanie! | listopad

Witajcie! Listopad minął tak szybko i nie mogę uwierzyć, że jest już grudzień i niedługo święta. Nawiązując do poprzedniego postu ( o świątecznym klimacie w listopadzie ) - powoli wprawiam się w ten klimat   : D Przychodzę do Was z podsumowaniem, które ostatni raz było na blogu w maju i mam nadzieję, że tym razem będzie ciekawsze i nie   zanudzę Was informacjami, które będą mówić ile stron dziennie czytałam. ( jestem ciekawa kogo poza autorem postu to interesuje 😉 )

The call. Wezwanie- Peadar O'Guilin

Co byś zrobił mając tylko chwilę, żeby uratować swoje życie, a zegar już zaczął odliczanie? Trzy minuty Wszyscy nastolatkowie wiedzą, że pewnego dnia znajdą się w przerażającej krainie, do której zostaną Wezwani. Dwie minuty Na nieznanym terenie ruszą za nimi bezwzględni łowcy, którzy zrobią wszystko, by ich dopaść i zabić. Minuta A Nessa nie może biegać. Czy mimo poraż enia nóg ma szansę na przeżycie, kiedy przyjdzie pora jej Wezwania? Czas ucieka… Zacznę od tego, że książka była pełna akcji i to mi się w niej bardzo podobało. Nie było tam nie potrzebnych opisów przyrody, skupiała się na postępie w fabule i rozwoju osobistym głównych bohaterów. Właśnie główna bohaterka miała coś w sobie, przez co umiała przyciągnąć czytelnika do czytania.  Była ona zaradna, co mi się bardzo spodobało. Może to po prostu moje preferencje, ale nie cierpię bohaterek, które rozczulają sie nad sobą. - Zamierzam przeżyć - mówi. I nikt mi w tym nie przeszkodzi. Wierz