Przejdź do głównej zawartości

O autorce



     W internecie będę się posługiwać pseudonimem LightBreeze. W rzeczywistości – po prostu Weronika. Założyłam tego bloga, aby dzielić się z Wami moimi opiniami o przeczytanych książkach. Jeśli nie będę miała czasu, lub książka po prostu mi się nie spodoba- jej recenzja nie trafi na bloga, jednak jeśli chcecie wiedzieć co aktualnie czytam i jakie książki przeczytałam w tym roku zapraszam do zakładki wyzwanie książkowe.
     Powieści oceniam w skali od 1 do 10. Mam nadzieję, że nie będę musiała opisywać książek poniżej 5 :)

    Najtrudniejsze w zakładce O mnie, jest opisanie siebie 😁
W rzeczywistości jestem normalną 14-nastolatką, która w każdej chwili próbuje sięgnąć po książkę :P Co dzień muszę wytrzymywać kilka godzin w gimnazjum odliczając dni do wakacji i czytając książki. Czytam je kiedy tylko się da- w czasie wolnym, w szkole, w samochodzie...
W chwilach wytchnienia od czytania rysuję lub gram na pianie. Mieszkam godzinę od Wrocławia. W mojej klasie jest 18 chłopców i  4 dziewczyny 😛 Jestem raczej osobą pozytywną i wesołą, ale nie jesteście na tym blogu, aby czytać o mnie, a o książkach! Więc zapraszam Was do czytania :)

          
    
                                                                       Pozdrawiam! LightBreeze

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Podsumowanie! | listopad

Witajcie! Listopad minął tak szybko i nie mogę uwierzyć, że jest już grudzień i niedługo święta. Nawiązując do poprzedniego postu ( o świątecznym klimacie w listopadzie ) - powoli wprawiam się w ten klimat   : D Przychodzę do Was z podsumowaniem, które ostatni raz było na blogu w maju i mam nadzieję, że tym razem będzie ciekawsze i nie   zanudzę Was informacjami, które będą mówić ile stron dziennie czytałam. ( jestem ciekawa kogo poza autorem postu to interesuje 😉 )

Świąteczny klimat... w listopadzie?!

Dekoracje świąteczne, św. Mikołaj w reklamach i wszechobecny nastrój Bożego Narodzenia zainspirował mnie do napisania tego tekstu.

Silver. Pierwsza księga snów- Kerstin Gier

Sny Liv Silver zawsze były barwne. Jednak od czasu gdy przeprowadziła się do Londynu, były one bardzo rzeczywiste. Na dodatek spotkała w nich nowych znajomych ze szkoły, którzy najwyraźniej śnili z nią o tym samym. Tylko… na jawie nie chcieli niczego zdradzić dziewczynie. Czyż ta okładka nie jest super? :D