Przejdź do głównej zawartości

Zalotny Tag Książkowy

Hej!!!
Zostałam ostatnio nominowana do Zalotnego Tagu książkowego przez Limonkę z bloga http://krainamoliksiazkowych.blogspot.com.
Zapraszam do zobaczenia jak sobie poradziłam z odpowiedziami ;)
Let’s go!



Faza I. Zauważenie - książka, którą kupiłam ze względu na okładkę.
,,Wilkołak’’- Steve Feasey
Kupiłam ją nad morzem na jakimś straganie- wyjątkowo spodobała mi się ta okładka i dlatego zakupiłam tę książkę. Szkoda, że treść nie była już taka piękna…

Faza II. Pierwsze wrażenie - książka, którą kupiłam ze względu na opis.
,,Apollo i Boskie Próby. Ukryta Wyrocznia’’
Jestem gotowa przeczytać prawie każdą książkę wujka Ricka, jednak gdy przed premierą okazało się, że jej głównym motywem jest uczynienie boga śmiertelnym, w świecie Perciego Jacksona… Nie mogłam się doczekać premiery!

Faza III. Słodkie rozmowy - książka ze świetnym stylem pisania.
Wiele ich było, jednak żeby w tym miejscu znowu nie pisać jak kocham Piątą Falę (na to jeszcze nadejdzie czas :)) wspomnę o ,,Spętani Przez Bogów’’ Josephine Angelini. Styl tej autorki bardzo wciąga- całą trylogię przeczytałam w ciągu weekendu.

Faza IV. Pierwsza randka - pierwszy tom serii, który sprawił, że miałam ochotę na kolejne.
,,Zwiadowcy’’- John Flanagan.
Uwielbiam tą serię! Chociaż może się wydawać, że jest to historia bardziej dla chłopców, wciągnęła mnie tak bardzo, że po pierwszej części nie mogłam się doczekać aż przeczytam kolejną. I dalej czekam, tylko teraz na 13 tom ^^

Faza V. Nocne rozmowy telefoniczne - książka, przy której przetrwałam noc.
Szczerze, to nie było aż takiej, zwykle przestrzegam jakiś stałych godzin sennych ;) Jednak najpóźniej skończyłam ,,Dawcę’’ Loisy Lowry.

Faza VI. Zawsze w myślach - książka, o której nie mogę przestać myśleć.
,,Piąta Fala’’- Rick Yancey
A jak inaczej? Jest to moja ulubiona książka, a temat też nie był łatwy. Szczególnie po drugiej części, gdzie wszyscy zaczęli już wymyślać własne teorie zakończenia. A ja dalej czekam na trzecią część.

Faza VII. Kontakt fizyczny (np. chodzenie trzymając się za ręce) - książka, którą kochasz za towarzyszące jej uczucia.
Wydaje mi się ,że może być to książka opisywana powyżej lub Apollo.

Faza VIII. Spotkanie z rodzicami - książka, którą chcę polecić rodzinie i znajomym.
Ponieważ wśród mojej rodziny i znajomych gusta książkowe są całkiem zróżnicowane, wymieniłabym tutaj ,,Baśniobór’’- Brandona Mulla. Książkę mogę polecić i starszym i młodszym, bo łączy ona niebezpieczną akcje i momenty z udziałem miłości, zabawy, grozy.

Faza IX. Myślenie o przyszłości - książka, którą będę czytała jeszcze nie jeden raz.
,,Percy Jackson I Złodziej Pioruna’’ –Rick Riordan
Ostatnio myślałam o ponownym przeczytaniu całej serii o Percym Jacksonie, którą uwielbiam. Przy czytaniu Apolla, okazało się, że troszeczkę pozapominałam…

Dziękuję bardzo za nominację :*
Ja nominuję Wioletę z http://zapoczytalna.blogspot.com
i
Maję z http://latajacaczytelnia.blogspot.com
Wiecie, jeśli chcielibyście wykonać u siebie ten tag, a nie jesteście nominowani, nic nie stoi na przeszkodzie, zapraszam!
Pozdrawiam! 



Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Ksiązka w której zmieniłabym fabułę. *goscinnie*

Hej! Dzisiaj wpis będzie nietypowy, ponieważ jest to zestawienie trzech tekstów od autorek różnych blogów na temat: Książka, w której zmieniłabym fabułę. Cała akcja jest zorganizowana w ramach kampanii  PRZECZYTAJ & PODAJ DALEJ  zorganizowanej przez Magdalenę z  http://www.savethemagicmoments.pl  ;) Zapraszam do czytania, a autorkom dziękuję za wzięcie udziału!  Paulina z http://www.paulinakaleta.com   „Zanim się pojawiłeś” wzbudza ogromne k ontrowersje. Książkę jedni kochają i wylewają przez nią morze łez. Drudzy, rozochoceni zachwytami tych pierwszych, niemile się rozczarowują… Niektórzy musieli przeczekać szum wokół książki, a potem i filmu, by móc po nią sięgnąć. Ale cały czas, gdzieś tam huczy o tej niezwykłej historii. Ja sama należę do grona fanów Jojo Moyes i każdą książkę wychodzącą spod jej pióra czytam z ogromnym zainteresowaniem. A „Zanim się pojawiłeś” to dla mnie taka książka, którą ma się ochotę przeczytać. Kiedy Lou traci pracę, nie wie, co zrobić ze sw

Podsumowanie! | listopad

Witajcie! Listopad minął tak szybko i nie mogę uwierzyć, że jest już grudzień i niedługo święta. Nawiązując do poprzedniego postu ( o świątecznym klimacie w listopadzie ) - powoli wprawiam się w ten klimat   : D Przychodzę do Was z podsumowaniem, które ostatni raz było na blogu w maju i mam nadzieję, że tym razem będzie ciekawsze i nie   zanudzę Was informacjami, które będą mówić ile stron dziennie czytałam. ( jestem ciekawa kogo poza autorem postu to interesuje 😉 )

The call. Wezwanie- Peadar O'Guilin

Co byś zrobił mając tylko chwilę, żeby uratować swoje życie, a zegar już zaczął odliczanie? Trzy minuty Wszyscy nastolatkowie wiedzą, że pewnego dnia znajdą się w przerażającej krainie, do której zostaną Wezwani. Dwie minuty Na nieznanym terenie ruszą za nimi bezwzględni łowcy, którzy zrobią wszystko, by ich dopaść i zabić. Minuta A Nessa nie może biegać. Czy mimo poraż enia nóg ma szansę na przeżycie, kiedy przyjdzie pora jej Wezwania? Czas ucieka… Zacznę od tego, że książka była pełna akcji i to mi się w niej bardzo podobało. Nie było tam nie potrzebnych opisów przyrody, skupiała się na postępie w fabule i rozwoju osobistym głównych bohaterów. Właśnie główna bohaterka miała coś w sobie, przez co umiała przyciągnąć czytelnika do czytania.  Była ona zaradna, co mi się bardzo spodobało. Może to po prostu moje preferencje, ale nie cierpię bohaterek, które rozczulają sie nad sobą. - Zamierzam przeżyć - mówi. I nikt mi w tym nie przeszkodzi. Wierz