Przejdź do głównej zawartości

Recenzja ,,Obca Pamięć''





Hej! 
Chciałabym opowiedzieć wam trochę o książce którą nie dawno skończyłam czytać ;-)
Jest to ,,Obca Pamięć''.

Z obca pamięcią Dana Krokosa jest tak, że najlepiej jak najmniej informacji przekazać czytelnikowi, aby ten miał większą niespodziankę.
Ale spróbuje jakoś opisać tą książkę.

Wyobraźcie sobie, że budzicie się w parku na ławce i niczego nie pamiętacie oprócz swojego imienia i nazwiska. Tak czuła się Miranda North, którą poznajmy z pierwszymi stronami książki. Przestraszona nie wie co się dzieje gdy wokół niej zaczynają biegać ludzie w panice - Miranda jest pewna, że dzieje się to przez nią. Jedyną osobą, która wydaje się spokojna w tym chaosie jest Peter, który twierdzi ze wie kim jest dziewczyna i skąd bierze się jej ,,moc’’. Dziewczyna zgadza się z nim pójść jednak, ale aby otrzymać wszystkie odpowiedzi dotyczące przeszłości głównej bohaterki musimy z nią układać małe elementy układanki , która pod koniec książki objawi nam szokująca prawdę. 

Bardzo dużo recenzji tej książki opisywało, że książkę można przeczytać jednym tchem nie odrywając się od niej. Na początku myślałam, że zafascynowani fani tej opowieści tylko wyolbrzymiają sprawę, jednak ja też nie mogłam oderwać się od przygody Mirandy i jej przyjaciół! 
 
Na ile oceniam książkę? Tak 8/ 10 , ponieważ nie jest to jedna z  najlepszych książek jakie czytałam, wiec nie dam 10  i również dla tego że czuję lekki niedosyt z powodu takiego a nie innego zakończenia. Wiadomo, że są 2 następne części (w Polsce oczywiście jeszcze nie wydane ). Ale w głowie dalej po jej przeczytaniu kłębi mi się dużo pytań, nie tylko związanych z książka. Jednak aby to zrozumieć musicie przeczytać książkę.

Książkę będę jednak ciepło wspominać i z zapałem będę czekać na nastopne części. 















Pozdrawiam cieplutko! 

                                                Weronika

Komentarze

  1. Z tego co opisałaś to książka może naprawdę wciągnąć! Myślę, że 8/10 to bardzo dobra ocena. Czekam na kolejne powieści, pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byle do ferii i biorę się za czytanie ! :))

    mogłabys poklikac w linki w tym poscie ? Będę bardzo wdzięczna :) by-vanys.blogspot.com

    Pozrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Wysoko oceniłaś tą książkę, więc kiedy ją napotkam nie będzie innego wyboru jak kupić.

    OdpowiedzUsuń
  4. Genialna recenzja, chyba się na nią skuszę ;)
    Obserwujemy?
    http://carolineworld123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytałeś post (co jest ważne przy komentowaniu, a często omijane) to pozostaw komentarz, podziel się opinią :)

Popularne posty z tego bloga

Ksiązka w której zmieniłabym fabułę. *goscinnie*

Hej! Dzisiaj wpis będzie nietypowy, ponieważ jest to zestawienie trzech tekstów od autorek różnych blogów na temat: Książka, w której zmieniłabym fabułę. Cała akcja jest zorganizowana w ramach kampanii  PRZECZYTAJ & PODAJ DALEJ  zorganizowanej przez Magdalenę z  http://www.savethemagicmoments.pl  ;) Zapraszam do czytania, a autorkom dziękuję za wzięcie udziału!  Paulina z http://www.paulinakaleta.com   „Zanim się pojawiłeś” wzbudza ogromne k ontrowersje. Książkę jedni kochają i wylewają przez nią morze łez. Drudzy, rozochoceni zachwytami tych pierwszych, niemile się rozczarowują… Niektórzy musieli przeczekać szum wokół książki, a potem i filmu, by móc po nią sięgnąć. Ale cały czas, gdzieś tam huczy o tej niezwykłej historii. Ja sama należę do grona fanów Jojo Moyes i każdą książkę wychodzącą spod jej pióra czytam z ogromnym zainteresowaniem. A „Zanim się pojawiłeś” to dla mnie taka książka, którą ma się ochotę przeczytać. Kiedy Lou traci pracę, nie wie, co zrobić ze sw

Podsumowanie! | listopad

Witajcie! Listopad minął tak szybko i nie mogę uwierzyć, że jest już grudzień i niedługo święta. Nawiązując do poprzedniego postu ( o świątecznym klimacie w listopadzie ) - powoli wprawiam się w ten klimat   : D Przychodzę do Was z podsumowaniem, które ostatni raz było na blogu w maju i mam nadzieję, że tym razem będzie ciekawsze i nie   zanudzę Was informacjami, które będą mówić ile stron dziennie czytałam. ( jestem ciekawa kogo poza autorem postu to interesuje 😉 )

The call. Wezwanie- Peadar O'Guilin

Co byś zrobił mając tylko chwilę, żeby uratować swoje życie, a zegar już zaczął odliczanie? Trzy minuty Wszyscy nastolatkowie wiedzą, że pewnego dnia znajdą się w przerażającej krainie, do której zostaną Wezwani. Dwie minuty Na nieznanym terenie ruszą za nimi bezwzględni łowcy, którzy zrobią wszystko, by ich dopaść i zabić. Minuta A Nessa nie może biegać. Czy mimo poraż enia nóg ma szansę na przeżycie, kiedy przyjdzie pora jej Wezwania? Czas ucieka… Zacznę od tego, że książka była pełna akcji i to mi się w niej bardzo podobało. Nie było tam nie potrzebnych opisów przyrody, skupiała się na postępie w fabule i rozwoju osobistym głównych bohaterów. Właśnie główna bohaterka miała coś w sobie, przez co umiała przyciągnąć czytelnika do czytania.  Była ona zaradna, co mi się bardzo spodobało. Może to po prostu moje preferencje, ale nie cierpię bohaterek, które rozczulają sie nad sobą. - Zamierzam przeżyć - mówi. I nikt mi w tym nie przeszkodzi. Wierz