Przejdź do głównej zawartości

Podsumowanie! | listopad

Witajcie!
Listopad minął tak szybko i nie mogę uwierzyć, że jest już grudzień i niedługo święta. Nawiązując do poprzedniego postu (o świątecznym klimacie w listopadzie) - powoli wprawiam się w ten klimat
 :D

Przychodzę do Was z podsumowaniem, które ostatni raz było na blogu w maju i mam nadzieję, że tym razem będzie ciekawsze i nie zanudzę Was informacjami, które będą mówić ile stron dziennie czytałam. (jestem ciekawa kogo poza autorem postu to interesuje 😉)




Co u mnie?
Rzadko to robię, tak i tym razem nie będę się rozpisywać o tym, co działo się u mnie prywatnie. To nie ten typ bloga ;) Listopad zawsze kojarzył mi się z niekończącym się, deszczowym miesiącem. Nierzadko ponurym. Jednak w tym roku strasznie szybko mi zleciał. W szkole nauki nie było tak wiele, udało mi się pójść do kina i narysować aż jeden rysunek ;) (Dla mnie to mało...)
Kilka razy spadł śnieg, a ja podśpiewując kolędy, przez cały miesiąc starałam się jeszcze nie oglądać świątecznych filmików.


Co przeczytałam?
Tylko cztery książki i jest to wynik o jedną książkę gorszy niż w październiku i o jedną lepszy niż we wrześniu. Już 2 listopada udało mi się przeczytać Silver. W blisko połowie skończyłam Taniec w ogniu i zaczęłam czytać Andumenię. I tutaj pojawił się problem... Jeszcze jej nie przeczytałam, ale na pewno zamieszczę jej recenzję. W ostatnim tygodniu zaczęłam czytać Milion lat w jeden dzień. Miałam plan, aby skończyć ją przed końcem listopada, ale jak to zwykle bywa- nie udało mi się go zrealizować. Może uda się dzisiaj 😜

Książki przeczytane w listopadzie (w kolejności chronologicznej):
  • SILVER- KERSTIN GIER (Recenzja KLIK)
  • SILVER II- KERSTIN GIER
  • PRÓBA OGNIA- JOSEPHINE ANGELINI
  • TANIEC W OGNIU- JOSEPHINE ANGELINI

Co obejrzałam?
Udało mi się obejrzeć Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć i muszę przyznać, że film mi się bardzo spodobał. Może nie jest to samo co Harry, ale fabuła była wspaniała. Zakochałam się w głównym bohaterze  💕



Zaczęłam oglądać również nowy serial... są to Wodogrzmoty małe. Niby dla dzieci, ale jakie wciągające. Uwielbiam tę bajkę i jestem już na 19 odcinku. Swoją drogą, może być to niezła nauka angielskiego, ponieważ od kilku odcinków oglądam to w tym języku, który nie jest tam specjalnie trudny.


Co z blogiem?
Blog troszeczkę zaniedbałam, ponieważ w ostatnim miesiącu pojawiła się tylko jedna recenzja... Nieszczególnie chciało mi się tutaj coś pisać. Postaram się to zmienić. Niedługo dostanę kilka książek, więc na będzie tutaj się coś działo. Na dniach pojawi się coś, czego jeszcze tu nie było, więc... wyczekujcie 😄




A wy jak spędziliście listopad?

Komentarze

  1. Obie części "Silver" bardzo mi się podobały i jestem ogromnie ciekawa, jak wypadnie zakończenie trylogii. "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć" to genialny film, tyle że ja najbardziej polubiłam Kowalskiego :D Ale główny bohater, którego imię wyleciało mi teraz z głowy i aktor, który go grał też byli prześwietni :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat się z niczym nie spotkałam z twojego miesiaca :)

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Również przeczytałam w listopadzie drugą część "Silver". :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Listopad spędziłam głównie nad repetytorium z historii (konkurs) i niestety w konsekwencji w ubiegłym miesiącu przeczytałam tyle, ile kot napłakał... Mam nadzieję, że w grudniu się odkuję ;)
    Eh, mam nadzieję, że jeszcze mi się uda zobaczyć „Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć” w kinie... Jakoś ciągle nie mam na to czasu, a bardzo chciałabym zobaczyć ten film na wielkim ekranie. Główny bohater w zasadzie już po obejrzeniu zwiastunów wzbudził moją sympatię, a aktora, który się w niego wciela, uwielbiam ;)

    Pozdrawiam
    Kasia z bloga KsiążkoholizmPostępujący

    OdpowiedzUsuń
  5. Listopad przeszedł mi dość szybko. Przeczytałam 5 książek i z tego wyniku jestem bardzo zadowolona.
    Muszę w końcu obejrzeć Fantastyczne Zwierzęta! Obserwuje.

    http://weruczyta.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie listopad wyszedł tragicznie, pod względem obejrzanych seriali czy przeczytanych książek. :D Ale pocieszam się, że może w grudniu będzie lepiej. :P Pozdrawiam!
    Osobliwe Delirium

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój listopad był tragiczny pod względem ilości przeczytanych książek (poza lekturami). Mam nadzieję, że w grudniu to nadrobię.
    Pozdrawiam,
    Biblioteka książkowych recenzji

    OdpowiedzUsuń
  8. Silver, jak ja to chce przeczytać ♥ Mój listopad wygląda bardzo podobnie do Twojego :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Silver rezerwuję na przerwę świąteczną <3

    http://wiktoriamigdar.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekami mnie ta ksiażka " Taniec w ogniu" :)
    Pozdrawiam ♥ /~Kinga
    Unpredictabble

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To druga część ,,Próby ognia''. Bardzo ci ją polecam :)

      Usuń
  11. Ja w listopadzie niestety nic nie przeczytałam :( ale widziałam recenzję Silver i czuję, że to będzie coś dla mnie hahah
    Świetny blog! Obserwuję i zapraszam do siebie :) olamyfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. mój listopad był nawet spoko ;) hahaha
    zapraszam
    mój blog |KLIK|

    OdpowiedzUsuń
  13. Też mnie zawsze zastanawia, po co komu te statystyki przeczytanych dziennie stron. XD

    OdpowiedzUsuń
  14. Super blog :) Bardzo podobają mi się Twoje wpisy. Listopad mijał mi strasznie długo, ale to chyba dlatego że nie mogłam doczekać się grudnia :D Zapraszam - > http://katrislook.blogspot.com/2016/12/weihnachtsmarkt2016.html

    OdpowiedzUsuń
  15. U mnie śniegu brak, co w sumie mnie cieszy, ale fajnie by było, gdyby troszkę poprószyło na święta :)
    Czekam na recenzję "Andumenii", bo w jestem ciekawa tej powieści :)
    Nominowałam Cię do LBA - więcej informacji na: LBA
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Film mam zamiar obejrzeć :) Ja też wprawiam się w świąteczny nastrój, więc nawet postanowiłam zmienić wystrój bloga na bardziej świąteczny :) Z czytaniem książek raczej słabo w tym miesiącu, ale mogło być gorzej :)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    SZELEST STRON

    OdpowiedzUsuń
  17. My obie wybieramy się niedługo na Fantastyczne Zwierzęta i mamy nadzieję, ze się nie zawiedziemy :D
    Silverka mamy w planie :)

    Kochana, masz super bloga i na pewno będziemy do ciebie wpadać częściej :*

    Zapraszamy do nas na recenzję książki "Harry Potter i Kamień filozoficzny" <3
    P.S. Dopiero zaczynamy naszą przygodę z blogowaniem :*
    http://zaksiazkowane123.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Listopad szybko mi przeleciał , teraz nie mogę się doczekać przerwy świątecznej i świąt :)
    Film zapowiada się ciekawie
    Pozdrawiam
    My blog KLIK

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi "Silver" nieszczególnie przypadła do gustu, ale lubię za to Wodogrzmoty małe (zdarzało mi się oglądać na Disney Channel, pomińmy fakt, że mam 18 lat i nadal czasami oglądam programy na tym kanale xD) :'D

    Pozdrawiam, Seeker Of The Books

    OdpowiedzUsuń
  20. Sama nie wiem jak mi minął listopad, bo jedyne co pamiętam to nauka, stos próbnych egzaminów i więcej nauki. Wiem też, że zaniedbałam bloga, więc ni jesteś sama, ale mam nadzieję, że dalej damy radę :) Trzymam kciuki, że będziesz mogła czytać jeszcze więcej!

    Może wpadniesz na chwilkę? :) 11.11.2016

    Pozdrawiam cieplutko
    Julka lub halfJulka
    jak kto woli

    OdpowiedzUsuń
  21. I tak Cię podziwiam, bo bardzo dużo czytasz! :)
    Ja czasem nie mam chwilki, aby jedną książkę w miesiącu przeczytać.

    http://amlodzinska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  22. Gratuluję świetnego podsumowania miesiąca! :) U mnie aż tak dobrze z czytaniem jak u Ciebie niestety nie było. Ale w grudniu postanawiam poprawę! :)

    Pozdrawiam :)
    Books & Candles

    OdpowiedzUsuń
  23. Zastanawiam się nad obejrzeniem Fantastycznych Zwierząt. Jedni polecają inni nie. I sama nie wiem co robić :O
    Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  24. mi listopad przeleciał tak szybko, że ciężko mi się przyzwyczaić do tego, ze już grudzień^^
    co powiesz an wzajemną obs?
    daj znać w komentarzu, buziole:*

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja już od listopada kolędy śpiewam :D Fajnie, że masz czas na czytanie książek, ja niestety tego czasu nie mogę znaleźć :(

    ns-w-zwierciadle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  26. Niestety nie czytałam nic z tych pozycji. Jedyne co zaliczyłam w listopadzie to "Królowa Cieni" i "Love, Rosie". 💓
    MÓJ BLOG 💘

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie wyjątkowo udało się przeczytać 12 książek, dzięki czemu spełniłam wyzwanie czytelnicze na ten rok.
    Na "Silver" czaję się już od dłuższego czasu przede wszystkim ze względu na piękne wydanie. :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  28. nie znam niestety tych książek ostatnio nie mam na czytanie czasu:*
    grlfashion.blogspot.com
    Zapraszam;* Odwdzięczam się za każda obserwację :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Bardzo malo czytam dlatego bardzo podziwiam ze tyle przeczytalas! Ja w wolnym czasie gdy moglabym siegnac po ksiazke raczej poswiecam czas na bloga! Ale powoli to zmieniam bo brakuje mi "szelestu" kartek <3

    Versjada
    Youtube

    OdpowiedzUsuń
  30. Chciałam obejrzeć Fantastyczne Zwierzęta, ale niestety nie było mi to dane :D a aktor jest cudowny, to fakt :3

    Mój blog ZAPRASZAM

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie oglądałam tego filmu i jakoś nie mogę się do tego przekonać. Uwielbiam Harrego Pottera (książki i filmy) ale akurat ten film do mnie nie przemawia. Może zmienię kiedyś zdanie, kto wie. Listopad minął mi naprawdę szybko ale też wydarzyły się ciekawe rzeczy. Będę miała co wspominać.
    przewrotowiec.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  32. Życzę Ci żeby podsumowanie grudnia było jeszcze ciekawsze ;)

    http://kataszyyna.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. 4 książki to i tak dobry wynik! Życzę Ci, abyś w grudniu jeszcze więcej przeczytała! <3
    Pozdrawiam ♥
    esteratakesphotos.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Próba ognia bardzo przypadła mi do gustu. :)
    BLOG

    OdpowiedzUsuń
  35. dla mnie listopad był kiepski ;/
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  36. niezły wynik ;) muszę się wybrać na te fantastyczne zwierzęta ;)
    M Ó J B L O G


    OdpowiedzUsuń
  37. Świetne podsumowanie, ja jestem wkurzona bo ostatnio nie oglądałam żadnego filmu ;p

    Zaprasza: http://velina-blog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  38. W niedzielę wybieram się na "Fantastyczne zwierzęta" i zobaczymy jak mi się ten film spodoba :) i dobrze, że nie piszesz, ile stron miesięcznie przeczytałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  39. Już zabieram się dość długo do obejrzenia tego filmu i jakoś nigdy mi nie po drodze :D Muszę wreszcie się zmotywować.
    pozdrawiam cieplutko xx
    i zapraszam rónież do mnie,

    http://sylwiasylwiaa.blogspot.com/2016/12/swiateczny-nastroj-swiateczne-dekoracje.html

    OdpowiedzUsuń
  40. W sumie nigdy nie zastanawiałam się nad tym, co robię w danym miesiącu, może czas zacząć, jednak jak pomyślę o tym, co robiłam w listopadzie hmm, udało mi się zaliczyć ważny egzamin na studiach, rozwinąć troszeczkę bloga, pisać regularnie, rozwinąć stronę na Facebooku, zrobić masę pysznych obiadów, upiec ciasto, fajnie, że podzieliłaś się z nami tym, że rysujesz, ciekawa jestem jak wygląda rysunek który stworzyłaś, może podzielisz się tym z nami? Nie udało mi się przeczytać książki w listopadzie a Ty aż 4, jestem pod wrażeniem, że masz na to wszystko czas!

    OdpowiedzUsuń
  41. Koniecznie muszę jakoś zobaczyć ''Fantastyczne zwierzęta'' :D A co do zaniedbywania bloga, bo nie miałaś ochoty pisać to myślę, że nie ma co pisać na siłę :D Trzeba mieć na to ochotę :D Wtedy wychodzą najlepsze teksty :D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Jeśli przeczytałeś post (co jest ważne przy komentowaniu, a często omijane) to pozostaw komentarz, podziel się opinią :)

Popularne posty z tego bloga

Ksiązka w której zmieniłabym fabułę. *goscinnie*

Hej! Dzisiaj wpis będzie nietypowy, ponieważ jest to zestawienie trzech tekstów od autorek różnych blogów na temat: Książka, w której zmieniłabym fabułę. Cała akcja jest zorganizowana w ramach kampanii  PRZECZYTAJ & PODAJ DALEJ  zorganizowanej przez Magdalenę z  http://www.savethemagicmoments.pl  ;) Zapraszam do czytania, a autorkom dziękuję za wzięcie udziału!  Paulina z http://www.paulinakaleta.com   „Zanim się pojawiłeś” wzbudza ogromne k ontrowersje. Książkę jedni kochają i wylewają przez nią morze łez. Drudzy, rozochoceni zachwytami tych pierwszych, niemile się rozczarowują… Niektórzy musieli przeczekać szum wokół książki, a potem i filmu, by móc po nią sięgnąć. Ale cały czas, gdzieś tam huczy o tej niezwykłej historii. Ja sama należę do grona fanów Jojo Moyes i każdą książkę wychodzącą spod jej pióra czytam z ogromnym zainteresowaniem. A „Zanim się pojawiłeś” to dla mnie taka książka, którą ma się ochotę przeczytać. Kiedy Lou traci pracę, nie wie, co zrobić ze sw

The call. Wezwanie- Peadar O'Guilin

Co byś zrobił mając tylko chwilę, żeby uratować swoje życie, a zegar już zaczął odliczanie? Trzy minuty Wszyscy nastolatkowie wiedzą, że pewnego dnia znajdą się w przerażającej krainie, do której zostaną Wezwani. Dwie minuty Na nieznanym terenie ruszą za nimi bezwzględni łowcy, którzy zrobią wszystko, by ich dopaść i zabić. Minuta A Nessa nie może biegać. Czy mimo poraż enia nóg ma szansę na przeżycie, kiedy przyjdzie pora jej Wezwania? Czas ucieka… Zacznę od tego, że książka była pełna akcji i to mi się w niej bardzo podobało. Nie było tam nie potrzebnych opisów przyrody, skupiała się na postępie w fabule i rozwoju osobistym głównych bohaterów. Właśnie główna bohaterka miała coś w sobie, przez co umiała przyciągnąć czytelnika do czytania.  Była ona zaradna, co mi się bardzo spodobało. Może to po prostu moje preferencje, ale nie cierpię bohaterek, które rozczulają sie nad sobą. - Zamierzam przeżyć - mówi. I nikt mi w tym nie przeszkodzi. Wierz